Bananowa Liga, bo tak się zwie ten film (wyszła też druga część - Bananowa Liga 2) prezentuje przyzwoity poziom amerykańskiego hamburgera. Można wręcz odnieść wrażenie, że to taki odsyp, realizowany według uproszczonego szablonu Hollywood, tzn. musi być motyw przyjaźni, opiekuńczości, rywalizacja wygrana w trudach,...
Lubię ogladać hokej na lodzie,lubię oglądać Zegersa...Ale nie cierpię patrzeć na zwierzęta,z których ktoś probuje robić ludzi.Zakłada im spodnie na tyłek mimo,ze one wcale nie wstydzą się latać z gołym tyłkiem.Nie wstydzą się oczywiście dopóki ludzie nie nauczą ich,że należy się wstydzić.Czy ktoś uważa za zabawne,że...
więcej