Duży minus to mało powiedziane. Zawaliła też. Zarżnęła ten film. Mam nadzieję, że do drugiej nie będzie już pisała scenariusza.

:OOOOOOOOOOOOOOOOO
Moim zdaniem scenariusz był fantastyczny. Że całkiem inny od książki? To prawda, ale tak szczerze mówić to nie lubię oglądać/czytać tych samych utwórów, także miłą niespodzianką była alteracja historii. Pani Jessica dodała jeszcze więcej sassu i sarkazmu do oryginału Cassandry Clare i uważam, że to było świetne. Jakby scenarzysta tylko przepisywał kwestie z książki to po co w ogóle go nazywać scenarzystą?
Mój ulubiony moment to Jan Sebastian Bach jako shadow hunter ♥ Poza tym przy całym filmie tak się ubawiłam, że pod koniec kiedy wszystko było już inaczej niz w książce to o mało co się nie popłakałam ze śmiechu. Od 100% projekcji oryginału mam wyobraźnię pracującą przy czytaniu książki. 10/10 moja ulubiona scenarzystka. Zawiodłam się, że nie ma więcej filmów.