PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=571191}

Idealny plan

The Entitled
6,2 5 731
ocen
6,2 10 1 5731
Idealny plan
powrót do forum filmu Idealny plan

Ktoś tu już pisał na temat błędów jakie popełnił główny bohater... Ale:
-do domu wszedł za pomocą wytrychu (ktoś pisał, że kluczem (polecam się cofnąć)
- tak chodził bez rękawiczek ale dotykał tylko klamki a po wyjściu ją wytarł (ponadto pił
piwo - butelkę wziął), nosił czapkę żeby włosy (DNA) nie były na ziemi. Oboje
podejrzanych a zarazem świadków zostało uciszone na zawsze, więc wątpię żeby
brali pod uwagę w śledztwie trzecią osobę. Przecież dzwoniono z telefonu tego świra z
campusu, tych dwoje co przeżyło widzieli tylko ich, a nawet jeśli słyszeli głos naszego
misternego bohatera to wątpię żeby myśleli, że to akurat ten kolo który gadał przez
telefon w drugim pokoju skoro i tak był jakiś facet - myślę, że nikt nawet meloman z
idealnym uchem by nie ogarnął głosu kogoś z drugiego pokoju. Klamki możemy przyjąć,
że były załatwione na lewo z zjechanymi numerami seryjnymi bla bla bla (nie jest to
trudne)
- Ogromnym błędem filmu psującym całą fajną zagadkę było to, że RAZ z telefonu kolegi
(świra) nasz bohater dzwonił do mamusi jak płakał, że się spóźni na obiad ;p
DWA jak policjanci będą ogarnięci to zobaczą, że brakuje nagrania, z godziny takiej tam
takiej jak nasz bohater wchodził do domu no ale to nie jest jeszcze można jakoś sobie
wytłumaczyć. NAJWIĘKSZY BŁĄD FILMU TO: kiedy nasz bohater przed całą akcją
spowiadał się do dyktafonu, żeby w razie czego rodzice zrozumieli "dlaczego to zrobił"
schował dyktafon do schowka w samochodzie (nie ważne czy kolegi świra czy
swojego) ponieważ jeśli schował do samochodu kolegi świra znajdą to na 100 i
wszystko ch*j strzeli, a jeśli do swojego to na końcu przecież policjanci powiedzieli, że
będą potrzebować jego auta żeby ogarnąć odciski itd czyli procedura kontrolna i
przecież w jego schowku był DYKTAFON i tu znowu ch#j wszystko strzela (nie
przemyślane! lepiej jak by na swoim lapie w razie czego napisał "dlaczego".
No i zawsze mnie zastanawia jak w filmach Ci wszyscy super porywacze chcą
pieniądze na konto skoro to jest łatwo sprawdzić kto zakładał kiedy zakładał itd Zdaje
sobie sprawę, że super ogarnięci kryminaliści tam na lewo chodzą do tych banków z
super podrobionymi kontami, zmienionym inmage i pewnie jeszcze za granicą ale główny
bohater filmu chyba przelał 2 000 000 $ pewnie na swoje prywatne konto i myśli, że nikt
się tym nie zainteresuje a nawet jeśli nie na prywatne to pewnie na jakieś amerykańskie
a FBI, CIA itd mają dostęp do wszystkiego w USA. Fajny film ale mało przemyślany bo
dużo wpadek - ja bym ogarnął lepszy plan, ale nie będę pisał

PS: Przepraszam za błędy składniowe, interpunkcyjne itd jestem już zmęczony.
Pozdrawiam Bystrzaki!

ocenił(a) film na 7
ostry30051989

wsumie fajne podsumowanie :) co do konta to moze w jakims raju podatkowym je mial ale fakt fbi i wogole banki rejestruja wysokie przelewy od jakiejs tam kwoty tez zauwazylem ze nagranie zostało w samochodzie a przynajmniej nic nie jest pokazane ze mogło byc usuniete. fakt nie zauwazylem ze dzwonił z telefonu do mamy co nie zmienia faktu ze po bilingu go złapia chyba ze juz bedzie w meksyku bo chba nie bylby tag głupi zeby korzystac z zakupionych biletów :) ale ogolnie film fajny wg mnie 7/10 chodz oceny mniedzy 6-8 tez do przyjecia pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 6
ostry30051989

do filmu jest alternatywne zakończenie. obejrz sobie

ocenił(a) film na 9
adriansta

Gdzie jest to alternatywne zakończenie?

ocenił(a) film na 9
wmbco

E tam :) czyli pokazali tylko oczywistą "oczywistość" ...

ocenił(a) film na 4
ostry30051989

Apropo dyktafonu, to zapomniałeś przecież że po całej tej akcji, a przed tym jak policja chciała wziąć samochód do analizy to on przecież tym samochodem przyjechał do chatki, gdzie wszystko się skończyło. Czyli mógł on zabrać dyktafon zaraz po tym jak stwierdził, że cała akcja zakończyła się sukcesem. Ot całe wyjaśnienie

ocenił(a) film na 7
ostry30051989

Film kończy się w momencie gdy bohater opuszcza miejsce zbrodni. Nie oznacza to, że nie popełnił błędu i nie zostanie schwytany - nie ma zbrodni doskonałej. Reżyserowi najwyraźniej chodziło o takie niedopowiedziane zakończenie. Bohater, dzwoniąc do jednego z ojców użył ksywki drugiego ojca, znało ją tylko kilka osób, w tym bohater. Po co by reżyser wprowadzał taki wątek?

ostry30051989

po 1 to nie był profesjonalista z 20 letnim stażem tylko początkujący laik, a taki - wiadomo popełnia błędy, więc nie ma się czym podniecać że popełniłl ich kilka,
co do dyktafonu powiedział tylko że zrobił to dla sprawiedliwości i wszystkich kocha - czy to ma znaczyć że się kogoś porwało ? To może znaczyć dosłownie wsyztsko.

ocenił(a) film na 6
ostry30051989

Największym niedociągnięciem jak dla mnie, była scena w domku na końcu z nimi wszystkimi, gdzie odpalał zapałkę i patrzył się na tą dziewczynę w taki sposób jakby chciał, żeby się zorientowała, tak jakby chciał, żeby go oskarżyła o współudział. Być może był taki pewny siebie, że dziewucha się tylko ośmieszy mimo wszystko myślałem, że ona się zorientuje i to jeszcze nie koniec. Druga sprawa, czy aby na pewno ta niezrównoważona EMO umarła? Fakt uderzyła się głową o twardą powierzchnię i była nawet krew, ale nie zawsze ludzie giną po takich obrażeniach, i nie zmienia tego też fakt, że dostała kilka butów od swojego kumpla. Nie widziałem, żeby się upewniali jeden i drugi czy ona rzeczywiście nie żyje. Co do konta bankowego, to można założyć sobie takowe tylko na hasło dostępu bez podawania danych osobowych np w takich krajach jak Szwajcaria, które robią wszystko, żeby nie pomóc w śledztwie bo z tego żyją a poza tym są neutralne, i nie muszą współpracować z amerykańskimi służbami., więc to możemy pominąć. Dyktafon mógł wyj...ać w dowolnym momencie a do Matki dzwonił z innego telefonu co było wyraźnie widać. Pozostaje kwestia monitoringu i ksywki Raya Liotty, choć to akurat mogło być zamierzone z jego strony, żeby skłócić tatusiów, choć ryzykowne, bo można się tego domyślić tym bardziej, że na koniec filmu zjawia się u nich a to podobno odludzie, na które na początku filmu jechali i jechali a tatusiowie mieli nie odbierać telefonu tylko przez godzinę, więc musiał wyruszyć wcześniej bez zatelefonowania, i mówi, że został napadnięty na stacji benzynowej na której nie powinien się zatrzymywać, bo była zamknięta.

ocenił(a) film na 8
rekin16

uwielbiam czytac komentarze.
mysle ze jak tylko wszedl do domu to troche byl zaskoczony ze dziewczyna z chlopakiem juz tam sa. Moim zdaniem to sie bal i nie chcial patrzec im prosto w oczy zeby go nie rozpoznali , dlatego wycieral nos recznikiem zeby jakby zaslonic twarz. dziewczyna faktycznie sie zorientowala przez chwile ze 'znajomy' byl moment zapalenia zapałki,ale pozniej chlopak sie zapytal o dzieciwnstwo chyba i to rozwialo jej podejrzenia.
Mysle ze porywaczka faktycznie zmarla. Chociaz watpliwe byly przypuszczenia ze sam sie zabil, centralnie w czolo, ale jak sie nei ma podejrzen o 3 osobe to chyba sie nie przeprowadza dalszych dochodzen.

Myse ze podajac ksywki Raya L. mysle ze bylo to zamierzone zeby sklocic tatusiow. Albo faktycznie rezyser chcial pokazac ze nie ma zbrodni doskonalej.

Mimo ze jestem za dobrem, to bałam sie o głownego bohatera i dobrze ze mu sie upeikło ;)

ocenił(a) film na 8
rekin16

jeszcze tylko dodam, ze sama koncowkafilmu, jak dziewczyna 'niby ' go rozpoznala ale w ostatniej scenie jak przyblizayla sie do swojego chlopaka i chciala mu cos poiedziec..wszyscy oczekiwalismy ze powie ze go rozpoznala albo ma zle przeczucia..a ona go przeprosila za to co wczesniej mowila..takze mysle ze mu sie udalo poprawil los rodziny

ostry30051989

Ogarnąć lepszy plan od scenariuszowego z dowolnego filmu, to żadna sztuka :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones